Wiosna na Podlasiu
W moim kraju wiosna, uśmiecha się
słońcem.
Drzewa gęstym liściem, zielonym majone.
Lasy zawilcem i czeremchą zdobione.
Z żyta widać tylko uszyska zającom.
Ukończone siewy, zbóż jarych zagony.
Wiatr na świeżej ziemi robi piruety.
Brak deszczu, a woda potrzebna
niestety.
Na rozległych polach smutno kraczą
wrony.
W kościołach modły o deszcz, dobrą
pogodę.
Dzielny rolnik oczy kieruje do nieba.
Daj Boże rosę, lub życiodajną wodę,
tak bardzo tej ziemi, na wiosnę
potrzeba.
Nagle czarne chmury orzą ziemię brodą,
lasy piją wodę, ssie pulchniutka gleba.
Komentarze (43)
a i my puszczamy korzenie pośród wiosennej
radości.....
Serdeczności Broniu :)
O! Lipsk, to blisko Augustowa :)
Pozdrawiam.
Z przyrodą jesteś za pan brat Broniu. Można
powiedzieć, że jesteś jej częścią, gdyż tak pięknie to
opisujesz.
Pozdrawiam :)
Serdecznie dziękuję za miłe komentarze.
W kraju słońce jest jakieś jasniejsze, powietrze
czystsze, a choroby lżejsze. Lubię stanąć w ogródku
wśród kwiatuszków swoich. Pozdrawiam srdecznie z
ulubionego Lipska.
Piękny, pełen wiersz rozświetlenia, nie tylko słońcem,
ale i miłością do bliskiego miejsca.
Pozdrawiam serdecznie :)
Stworzyłaś ładny obraz Podlasia.
Wiersz rozbudza wyobraźnię czytelnika.
Pozdrawiam Broniu.
Marek
Modły udane, bo pada już od dwóch dni :)
Ładny sonet, Broniu :)
ładnie wiosennie zazdroszcze Ci tego
Ładny, wiosenny wiersz Broneczko,
deszcz rolnikowi bardzo potrzebny,
susza to nic dobrego.
Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Bardzo ładny obrazowy sonet. Pozdrawiam ☺️
Bardzo serdecznie dziękuję za miłe komentarze. Nie ma
to, jak w kraju. o
obrazowy ,bardzo ładny
podoba mi się, a zwłaszcza poetyckie przedstawienie
złaknionej deszczu ziemi.
jak zwykle u Ciebie dobra poezja. :):)
Tęsknotę za krajem słychać w każdej strofce.
A deszcz faktycznie bardzo potrzebny w moim regionie.
Pozdrawiam
Dobrze to zobaczyć :)