wiosnolubnie
gdzie nie spojrzeć rozwiośnienie
biel i róże stroją sad
las wybuchnął rozlistnieniem
w zielonościach kwili ptak
w górach istne kro-kuszenie
każdy chciałby chociaż raz
szafranowym zatraceniem
rozanielić bladą twarz
wiosna z farb paletą w dłoni
odświeżyła cały park
w soczystości barw już tonie
kwietny klomb
i pęki traw
dziś spacerkiem się wybiorę
z wiośną panną za pan brat
serce szczęściem mi zapłonie
łapiąc z wiatrem
wspólny takt
autor
fatamorgana7
Dodano: 2020-05-08 09:33:13
Ten wiersz przeczytano 1797 razy
Oddanych głosów: 63
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (77)
Ślicznie!
Pozdrawiam :)
bardzo pięknie piszesz z wiosną ...i urzeka mnie ten
biały kwiat...