W wiśniowych sukniach…
rajskie owoce, wieczną pokusę
mężczyźnie życia koniecznie muszę
strącać z Edenu w otwarte dłonie
by go czarować, jak tylko umiem
na wiatr strzepywać młode zdziwienia
codzienne inne (w wiśnie najczęściej)
suknie skrzydlate w myślach ubierać
byś we mnie znalazł piękniejsza Tęczę
burzył codziennie boski porządek
w ciszy, westchnieniu, w głos,
nieprzytomnie
płonącym szeptem, gwiezdnym dotknięciem
stopił się we mnie promiennym szczęściem
__________
1 września g. 12, 08
autor
Lilla Wrzos
Dodano: 2007-09-01 12:20:19
Ten wiersz przeczytano 1289 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Milosc wymaga koloru,kokieterii,podsycania...Wiersz
naprawdę ładny.
...wiśniową suknią na pewno oczarujesz...ale kolor
lila wrzos jest piękniejszy....
Ja ze swojego punkt widzenie stwierdzam, iż kobiety
mają najwięcej uroku, wdzięku i magi ;) (ładnie
napisane hehe) wtedy gdy są szczere i zachowuj się
naturalnie :) A największym czarem jest uśmiech i
spojrzenie w oczy ;)
To prawda, na uczucie nie ma wiecznej gwarancji i
trzeba je pielęgnować... ale wzajemnie.
czujesz, że musisz wiecznie go czarować i kusić, po to
by Cie kochał.. Tak- o miłość trzeba dbać, podlewać ją
namiętnością i zaskakiwać pięknem!