Wizja Twej muzy
Piękne pukle włosów białych
oczka niczym perły złociste
czynią mój świat taki wspaniały
a ciałko jej takie powłóczyste
-
Mieni się ono w barwach jesieni
wyłania z poświaty jak zjawa nieczysta
chciałoby się śpiewać jak sławna Jelemi
taka jest ona śliczna-przeźroczysta
-
Na rękach byś ją nosił
ciągle-niestrudzenie
by nie zahaczyła o coś swoje stopki
wprawia Cię ona w ciągłe podniecenie
i nie stawiał byś nad " i " ciągle
kropki
-
Tak Cię swymi walorami przyciąga
jak modliszka co ma zjeść ofiarę
i wszystkie Twoje wnętrzności rozciąga
dla niej gotowy jesteś ponieść każdą
karę
-
Ona Ci włącza miłości muzykę
uderza w najczulsze i gra w Twoje struny
w duszę Twoją wkłada lirykę
byś w niej mógł być przytulony
-
Ale nie wystarczą tylko puste słowa
i na nic Twe starania i pisane strofy
bo niepotrzebnie głowę w piasek chowasz
tak jak zerwane niepotrzebnie kłosy
-
O muzę swoją zadbać jest wskazane
by wizja miłości Ci się wypełniła
i nie jest to nigdzie zapisane
by pragnienia Twoje Ona wypełniła
-
adam s 29/9/6
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.