Wizyta Pani Mróz
Przybyła do mnie Pani Mróz,
Oplotła moje ciało swoimi ramionami,
Poczułem dreszcze, zacząłem tańczyć
Taniec chłodu.
Uśmiechnęła się lekko,
Zbliżyła do mnie swoją postać,
Straciłem panowanie nad zębami,
Tańczyłem jeszcze bardziej.
Oplotła moją szyję lodowym
Szalikiem, ciesząc się z widoku,
Że przywitałem ją tańcem,
Który tak uwielbia.
Była tak szczęśliwa
I kiedy mnie opuszczała,
Złożyła na mym licu
Lodowy pocałunek,
A potem zniknęła.
Komentarze (1)
/Złożyła na mym licu
Lodowy pocałunek,/ dobrze, że nie wsączyła lodu w
serce - poczułam sie jak w krainie baśni :( Gerda i
Kay