Władzia cz II
W wychuchanej dziurce na szybie
nierzadko
widziałam ją zimą, zgiętą w zawieruchy i
mrozy,
kiedy wlokła z boru na barkach trochę
ciepła
w supłach powrozu.
Do chatynki lubiłam chodzić, razem z
Władzią
w dalekich światach spotkać przygodę
gdzieś
za morzem. Zacna bibliotekarka
przywoziła
magię z powiatu. Książki, jak narkotyki
chorym
koiły zimowe wieczory.
Później w raju starców po latach
wzruszała
szczerą spowiedzią - opierunek z wiktem
dadzą
można rzec niezbędny do szczęścia, dobrze
mi
tutaj. wiesz, że ciężko tyrałam,
lecz nie masz pojęcia, jak ja tęsknię,
jak mocno tęsknię za moją biedą.
W ciszy przy tujach pośród swoich w
bezczasie
już od dawna Władzia. Tylko słowa żywe w
pamięci natury przyzwoitej ziemskiej
domagają się odpowiedzi -
czy starość należy przesadzać?
Komentarze (52)
wszystkiego miłego :-)))
wszystkiego miłego :-)))
Mówi się, że starych drzew się nie przesadza?
Grażynko, bardzo refleksyjny wiersz z dużą nutą wiary
w drugiego człowieka:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Dobry wiersz. :)
Poruszający! Pozdrawiam serdecznie :)
Boli i to bardzo Twój wiersz
Nie ma to jak własny kawałek błekitnego nieba sucha
kromka chleba szklanka zimnej wody ale na własnym
podwórku i we własnym domu
Starych drzew się nie przesadza One umierja zanim
ponownie zapuszczą korzenie
Pozdrawiam serdecznie :)
Nie, nie należy przesadzać. Czasem jest to jednak
konieczne...
Refleksyjnie, super napisane.
czasami tak trzeba, z naszego punktu widzenia... ;-)==
Jeżeli przesadzi się z winoroślem jest
szansa.Najgorzej jak przesadzone drzewa zostają bez
tego słońca, które owocem ich życia było. Wzruszający
wiersz, bardzo przemawia i podkreśla głębie przekazu
.Pozdrawiam Serdecznie
Ciekawie i wzruszająco zachwyciłem się Twoim
wierszem.Pozdrawiam.
To bardzo, bardzo wzruszające...aż gardło się ściska.
Pięknie...
Wzruszyłam się to prawda stare drzewa już się nie
przyjmują .Tęsknota rozrywa serce.
Starych drzew się nie przesadza, w nowym miejscu ich
korzenie mając problem z asymilacją szybciej umierają.
Piękny i wzruszający wiersz budlejko,
serdecznie pozdrawiam.
Wzruszająco!