Wlasciwie nie obmyslam jescze
Wlasciwie nie obmyslam jescze
co bedzie kiedy mnie nie bedzie
ma babka juz nie wstaje wczesnie
wlasciwie to mnie nie obchodzi
ten caly zgielk co bedzie po mnie
warto juz w koncu oprzytomniec
zycia po zyciu nie obmyslam
na wieczne zycie nie urzadzam
kosztuje zwykla rzeczywistosc
i rzadza ziemska mnie urzadza
po co obmyslac co sie stanie
i tak sie stanie co ma stac
lepiej postawic na nieznane
i ze wszystkiego raczej smiac
autor
Korczak Krzysztof
Dodano: 2007-02-17 21:42:33
Ten wiersz przeczytano 392 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.