*Wnuczek Pyzaty! (2)
- Zatem powiadam, odpuść to sobie
byś ty nie musiał też leżeć w grobie,
wróć do Macieja i swojej matki
a ja nie zrobię tu krwawej jatki.
Bo mógłbym zaraz zwołać rycerzy
każdy z nich prawie dwa metry mierzy,
chwalebnych czynów już nie dokonasz
gdyż na tej łące zapewne skonasz.
- A właśnie, że mam dowody na to
żeśmy rodziną, mój drogi tato,
lub może raczej "bracie" mam mówić
nie mógłbym tego sobie odmówić!
Otóż gdy spojrzysz na prawe ramię
dostrzeżesz u mnie czerwone znamię,
widnieje na nim złota buława
tak mają wszyscy z rodu Wacława.
Zatem nie możesz się wyprzeć tego,
że masz przed sobą tobie równego,
i jeśli dalej chcesz trzymać władzę
musisz i mnie mieć tu na uwadze.
Jest jeszcze przecież królowa Hania
która ma także coś do gadania,
a za to, że wciąż biedę klepiemy
w sądzie się teraz widzieć będziemy.
Chyba, że oddasz zamku połowę
tysiąc sztuk złota dla nas na głowę,
ziemi pod lasem ze trzy hektary
wtedy być może unikniesz kary!
cdn...
Komentarze (23)
Od czasów zamkowych obyczaje niewiele się zmieniły ;)
Świetny!
Witaj,
napiecie rośnie jak i Twoja fantazja...
Miłego wieczoru.
Serdecznie pozdrawiam.
Sprytu Pyzatemu nie brakuje...Macieja szkoła...ciekawe
co dostanie...połowę zamku, czy figę z makiem...jak ja
lubię czytać Twoje bajanie o rodzinie...pozdrawiam
ciepło
Świetna bajka.Czekam na cd.Pozdrawiam.
Jak chcesz do sądów proszę do polskich,
poczekasz latka w bezruchu swojskim.
a sądy przekupne, niczym w Polsce biednej
i znowu do biedy dołożą niejednej
ofierze, która Temidzie uwierzyła,
żeby z jej pomocą sprawiedliwość była.
Wiedzą przecież wszyscy, że grzeszy ślepotą ,
naważy, namiesza, nie wygrasz z głupotą...
c.d.n. Pozdrawiam :)
Niech walczy o swoje! :) :)
Pozdrawiam serdecznie :*)