Wody niepomącone
wiersz gwarowy
Wody niepomącone
Dziecina Malućko
ale miyłość wielko
śtuderujem i przącem
śmieci po cukierkak.
Trudno nom syćko pojąć
ale nowo era
przecie od przyjścio
na świat Jego się zacyna.
Dzięki Ci Jezu składom
i prośby zanose i zaś
się upokorzom
zaś pychom panose.
I taki se mnie grzyśnik,
a racej grzyśnica
i taplom się nie roz
i w błocie i po liściak
chodzem,
dyć jek Gąsienica.
Zaś kie się zycie staje
pokręcone
wracom się ku źródłu
ka wody jesce
niezmącone…
Komentarze (21)
Ładny wiersz.Wszystkiego dobrego z Nowym Rokiem:)
...ukłon ku święconej wodzie,
czystej jak Jezus po porodzie.
Pozdrawiam Skoruso i Zdrowia życzę w Nowym Roku,
a reszta, cóż reszta to wszystko przejściowe.
Jak zawsze, z przyjemnością czytałam .
Pozdrawiam :)
Piękny! pozdrawiam serdecznie skoruso;)
niech dobro Cię oplata Jarzębino
Kłaniam się uśmiechając(:
nawet anioł jest grzesznikiem ... ale kochanym tak jak
Ty ...wiersz bardzo ładny ...