A WOKÓŁ CIENIE…
Czas porozwieszał
srebro we włosach
rylcem wyrzeźbił
zmarszczki…
I coraz częściej
mam wokół siebie,
już tylko cienie
znajomych twarzy.
Kontredans trwa
pokoleniowy -
figury tańca
już rozpisane.
Nie dostrzegałem
gdy byłem młody,
coś było za mgłą
niedoceniane.
Dziś wyraziściej -
chociaż nie łatwiej
w lustrze oceniam
jakie są szanse.
Choć to daremne
to w głębi duszy,
chcę wstrzymać ruch
na cyferblacie…
Komentarze (11)
bardzo dobry przekaz każe zatrzymać się pomyśleć....
pozdrawiam:-)
Wspomnień nikt nam nie odbierze ,one pozostaną z nami
na zawsze.Na pocieszenie -srebro i w moich włosach
dostrzegam ale akceptuje siebie taka jaka jestem.Po
prostu wcześniej się urodziliśmy ,młodsi gonią nas.
Życie umyka, czas goni nieubłaganie, a z nim Nasze
przemijanie. Pozdrawiam
Lepiej już patzec w duszę teraz zdzisławie niż w
lustro.
Nie wiem jak Ty, ale ja tak mam.
Każdy ma swój czas, a on ucieka nieubłaganie.
Pozdrawiam:)
robi wrażenie i to duże na plus:)
wiersz podziwiam - lekkość pióra i moc uczuć w
przekazie :))))
pozdrawiam Cię serdecznie :)))
Ładnie o przemijaniu.
Pozdrawiam.
Nostalgiczny,ładny wiersz... Pozdrawiam:)
A on uparcie odpowiada.. nie da się. W dojrzałym
własnym ja, umiemy docenić wartość i piękno tych
rzeczy, przy który kiedyś przeszlibyśmy bez
zastanowienia.
Zadumałam się..
Ładny wiersz z nutą nostalgii. Może
drugie "to" w ostatniej strofie zmienić na "wciąż"? A
może nie.
Miłego dnia.
Wszyscy chcemy wstrzymać bo życie piękne
jest...:-)Pozdrawiam