Wola Boska
Widziałam Boga
na wojennej ścieżce,
a grymas złości
zabarwił mu lico.
Zstąpiwszy na ziemię
siał grom i zniszczenie
kreśląc wszystko czym niegdyś
oczy swe zachwycał.
Dobroć w sercu wygasła,
a może jej wcale nie było?
Czy taki jest zamysł boski,
by życie tak się skończyło?
A jeśli podobieństwem
jesteśmy jego obrazu,
to teraz gorejąc żalem i gniewem
niszczymy siebie wedle nakazu?
Komentarze (8)
Taka prawda, część z nas jest gwoździami do własnych
trumien, ostrą klingą losu, która rani by osiągnąć
cel.
odważny wiersz...
Czlowiek podobno zostal stworzony na wzor i
podobienstwo boze,jednak trudno mi sobie wyobrazic
zlego Boga.Wiersz znakomity!
powiem jestem pod wrażeniem ...ale odpowiedż jest w
nas samych ...tak mi się zdaje..pozdrawiam ciepło
Ciekawe pytania i przemyślenia zarazem; pozdrawiam.
Moim zdaniem jest w nim nawiązanie do wojny. Może też
wojna religii i człowieka wewnątrz każdego z nas...
ciekawe pytanie a zarazem jakbym odpowiedzieć musiała
,za bolączki żywioły Bóg może w części odpowiada
przyczyna tkwi w ludzkości która z zysku może
zapanować chce nad światem więc kark nie może utrzymać
się w pionie łamie ,kruszy ,siły wyzwala
Bóg odbiera i daje lecz wiara pozostaje...
Pozdrawiam
SPÓJRZ NA TO WSZYSTKO. GDYBY TAKI BYŁ, JUŻ DAWNO STAŁO
BY SIĘ. ON CZEKA NA NASZE OPAMIĘTANIE. POZDRAWIAM.