Wolność
Zegar, dziś tyka głośniej niż wczoraj.
Czy uknuł przeciwko mnie jakiś spisek?
Bo tarcza i dwie jak miecze strzały,
co rusz robią zamach na kolejne cyfry,
na mój dzień, na moją każdą godzinę.
Wernisaż wskazówek. Fioletowa
przestrzeń.
Co minuta żałoba po jednej utraconej.
Tyle czekania potrzebuje bodźca
na odwracanie przybitej uwagi.
Mózg łaknie pytań,
głupie uszy przestałyby słyszeć,
jak wezbrany czas przelewa się strugami.
Pytam więc,
co by było, gdybym wyrwała się z cum,
wzgardziła czasem, zanegowała zegary?
Komentarze (27)
Ciekawie o przemijaniu i wolności,
myślę, że czasem nawet jest wskazane
udawać, że zegary nie istnieją i bawić się w ich
negację, a poza tym mamy tyle lat, na ile się czujemy
marcepanko:)
Pozdrawiam serdecznie :)
Marcepani ..jest to do wykonania ..lekiem jest miłość
..odmładza i zatrzymuje czas ..:)
Mgiełko - same się piszą :) dziękuję pięknie wszystkim
Wam za komentarze :)
Marcepaneczko co jeden wiersz to lepszy! Skąd
czerpiesz pomysły na tak fajne wiersze? :-)
Zawsze można spróbować Ja lekceważę zegary i czas i
jakoś mi z tym fajnie się zyje
Pozdrawiam serdecznie Marcepanko :)
Bardzo podoba mi się komentarz Old Boy, podpisuje się
pod nim :)
Pozdrawiam serdecznie :*)
Jesteśmy więźniami czasu i żyjemy z zegarkiem w ręku,
ale czy udałoby się zignorować czas - muszę spróbować.
Zatrzymałaś wierszem. Spokojnej nocy bez zegara :)
A może warto zastosować się do rady M. Rodowicz i:
"Wsiąść do pociągu byle jakiego..." Pozdrawiam
Czas jest nieodwracalny i bezcenny:)Piękny:)pozdrawiam
cieplutko;)
...przemijanie mknie tak bardzo bezlitośnie,
nie pomoże nawet bicz skręcony z pyłu,
z dwojga złego lepsze jego parcie na przód,
niż by miał się cofać, czyli iść do tyłu...
spokojnej nocy:))
Czas / o ile w ogóle istnieje/
odmierza bezlitośnie godziny
naszego życia. Jedynym sposobem
jest ignorowanie jego wskazań.
Mnie się to udało i przez to
jestem o wiele młodszy od jego
wskazań. Po prostu należy myśleć;
ile jeszcze pięknych dni jest przed
nami.
Miłego wieczoru Marcepani.
"Każdy dzień jest kawałkiem historii, nikt nie jest w
stanie opowiedzieć jej do końca."
José Saramago
pozdrawiam:)