Wolontariuszka - Seniorka
Z pochyloną siwą głową
wolnym krokiem idzie babcia
promenada pięknem i zapachem kusi
do spaceru i odpoczynku zaprasza
usiadła babcia wygodnie na ławeczce
zdjęła szalik i wełnianą czapeczkę
przed siebie w dal spoglądała
wyjęła kanapkę i smacznie zajadała
Szare myśli w głowie się kłębią
samotność dokucza i doskwiera
siedzi samotna i schorowana
brak jej rodziny i przyjaciela
dziwne zdarzenie babcie zaskoczyło
podeszły młode dziewczyny
roześmiane i rozbawione
do czapki pieniądze wrzuciły
inni też tak postąpili
pieniędzy sporo przybyło
babcia zdziwiona i zestresowana
=czyżby bieda z mojej twarzy biła
starannie pieniądze zebrała
wolnym krokiem do WOŚP kroczyła
wszystko do kolorowej skarbonki
z uśmiechem na ustach dołożyła.
Komentarze (12)
Poruszające wersy, pozdrawiam ciepło.
Wzruszajace wersy
Pozdrawiam
Brawo Seniorka. Wiersz pozytywnie wybrzmiewa.
Byłoby dobrze gdyby Autorka jeszcze
w 10 wersie zamieniła jedno słówko:
"samotność dokucza i doskwiera"
Przecież dokucza i doskwiera to to samo. Czyli lapsus
językowy i lapsus calami. Zmieniłabym ten wers, żeby
nie rzucało się w oczy.
Często najwięcej potrafią dać najbiedniejsi, a bogaci
duchem.
Pozdrawiam serdecznie.
Pomaganie jest dobre.
Te ciche też. I może bardziej niż te w świetle kamer.
to dziwne zdarzenie przyjęło dobry obrót,
miłego wieczoru:)
to dziwne zdarzenie przyjęło dobry obrót,
miłego wieczoru:)
Serce się raduje jak młodzi właściwie postępują.
Pozdrawiam cieplutko z uśmiechem. Udanego dnia z
pogodą ducha:)
Piękne wersy o bezinteresowności. Pozdrawiam :)
Kiedyś widziałam, jak małżeństwo wrzuciło do puszki
swoje obrączki. W ten dzień pomoc króluje, babcia
miała dobre serce.
Pozdrawiam:]
Ciekawy i ujnujący wiersz.
Ci,którzy mają mało potrafią zdobyć się na szlachetny
gest. Znają gorzki smak życia, umieją współczuć i
pomagać.
Pozdrawiam serdecznie
miłe gesty.