Wpatrzona w inny świat
Ja dalej trwam w nadzieji....wierzę w lepsze jutro...
Na progu dnia i nocy,
siedzę wpatrzona w okno,
poza świat rzeczywisty,
poza ludzikie możliwości,
patrze na moje marzenia.
Staram się dostrzec to,
czego inni nie widzą,
to czego inni czasem,
czasem nie chcą widzieć
staram się zrozumiec dlaczego.
Patrząc na horyzont,
widze tylko małe wzgórze,
lecz jeżeli sie przyjżę,
ujżę łąkę pokryta kwiatami,
wstającą do życia wraz z mgłami.
Tak samo staram się,
patrzeć na drugą osobę,
nie oceniam od razu wyglądu,
lecz to co ma w sercu,
bo to czyni ta drugą osobę człowiekiem.
Jeżeli potrafimy ujżeć
w codzienności coś więcej
niż tylko szarość,
potrafimy pieknie żyć,
czyli tak jak powinniśmy
Wiec nie oceniaj ludzi tak szybko,
nawet jeżeli ktoś zrobi Ci krzywdę,
powinieneś dać mu drugą sznasę,
gdzyż jest tylko człowiekiem
istotą omylną
Ja też dałam drugą sznasę,
wieżąc w lepsze jutro,
teraz czekam aż on mi ją da,
jestem cierpliwa w czekaniu,
jezeli tylko dalej bede widzieć w tym sens
Nadzieja odchodzi na końcu.... Nawet jak inni już sobie dawno pójdą...ona zostanie, otrze łzy, lecz kiedy przestaniemy wierzyć ona ucieknie, nie zamykając za sobą drzwi
Komentarze (1)
Dobre*