Wróć do mnie, bo miłość wygrywa...
Dla Ł., bo mnie zostawił, a ja lubię pisać wiersze do tych, którzy mnie ranią. Takie zboczenie...
Wróć do mnie.
Wróć jak gdyby nigdy nic.
Wróć ot tak po prostu,
bez uprzedzeń czy też bólu.
Zapomnij o dumie,
zapomnij o smutku,
lecz weź ze sobą wspomnienia...
I pamiętaj,
jak zasypialiśmy w ramionach gwiazd;
jak biegło za nami szczęście;
jak uciekaliśmy przed łzami.
Pamiętaj wspólne chwile,
dotyk dłoni w każdy poranek,
gorącą namiętność budzącą się w świetle
księżyca,
zapach moich perfum,
smak moich ust.
A kiedy zwątpisz
zatrzymaj się i pomyśl...
Przypomnij sobie,
że miłość wygrywa z nienawiścią.
Wróć do mnie i spraw,
by znów przestał istnieć świat,
by zatrzymał się czas,
tylko dla nas...
Czy pamiętasz, że miłość wygrywa z
nienawiścią?
Casablanca.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.