Wróć do mnie Sonet
Wkraczam w bezmiary myśli, w gasnące
marzenia.
Tam gdzie się zwały wspomnień zagubiły w
czasie.
Powracam znów do celu jak igła w
kompasie,
do przeszłości której wiatr przegonił
złudzenia.
Mijają mnie miłości rozmazane cienie,
które resztki pamięci w niebyt oddalają.
Już trudno mi przypomnieć jaki zapach
mają,
piersi których biel budzi pożądania
drżenie.
Tak pragnę ten raz jeszcze zajrzeć w twoje
oczy,
rozniecić z gór popiołu wygasłe
wspomnienia.
Kropelkę ciepłych uczuć z serca ci utoczyć
-
ostatni raz spróbować fantazji
spełnienia.
Cóż mam robić Bogowie! Gdy nadzieja
broczy,
wracającymi snami i bólem tęsknienia.
Komentarze (18)
Rozmarzyłam się...
Piękny sonet. Trzeba mieć nadzieję, że miłość powróci
:) Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo ładny sonet.
Miłego dnia.
Z przyjemnością informuję, że ppublikowałem nowy
wiersz zatytułowany "List imama do imama".
:)
Pogodnego dnia życzę :)
Jak zawsze na wysokim poziomie.
Ładnie rozmarzony sonet :)
Nie ukrywam, że takie tytuły są b. sugestywne i co za
tym idzie super dobre?
Socha, peel wspomina jak kiedyś kochał i pragnie
poczuć to jeszcze raz, ponieważ miłości jest
wspaniałym doznaniem i ten, kto wypił czarę miłości
nigdy o tym nie zapomni:)
A te słowa są warte przypomnienia cyt.
Tak pragnę ten raz jeszcze zajrzeć w twoje oczy,
rozniecić z gór popiołu wygasłe wspomnienia.
Kropelkę ciepłych uczuć z serca ci utoczyć –
Kiedy czyta m takie wyznania roztkliwiam się jak stary
siennik i nie wstydzę się tego głośno powiedzieć
człowiek wrażliwy nie może przejść koło takich wierszy
obojętny:)?
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Miłość w sonecie zamknięta.
Pozdrawiam :)
Pięknie roztęskniony sonet,
jest świetny zarówno w przyrodniczej jak i miłosnej
odsłonie.
Serdeczności przesyłam romantykowi:)
treść mnie przeszyła, podobne mam obecnie odczucia
+
Piękny sonet, przeczytałam z przyjemnością.
pozwolisz, że zwrócę Tobie uwagę na interpunkcje.
chyba, ze wolisz komentarze typu: wow, ślicznie
Wkraczam w bezmiary myśli, w gasnące marzenia
tam, gdzie się zwały wspomnień zagubiły w czasie.
Powracam znów do celu, jak igła w kompasie,
do przeszłości, której rzep przyczepił złudzenia.
Mijają mnie miłości rozmazane cienie,
które się w mej pamięci w niebyt oddalają. (ten wers
do poprawki)
Już trudno mi przypomnieć, jaki zapach mają,
piersi, których biel budzi pożądania drżenie.
Tak pragnę, ten raz jeszcze, zajrzeć w twoje oczy
rozniecić z gór, popiołu wygasłe wspomnienia.
Kropelkę ciepłych uczuć z serca ci utoczyć. (po
myślniku z małej)
Ostatni raz spróbować fantazji spełnienia.
Cóż mam robić Bogowie! Gdy nadzieja broczy,
wracającymi snami i bólem tęsknienia. (bez
wielokropków)
jeśli nie masz ochoty, zeby dotykać Twoich tekstów, to
napisz.
pozdrawiam :)
Nie mam słów, w Twoich sonetach naprawdę można się
zakochać!
Pięknie, sonet do zakochania się w nim. :)
Podczas czytania wróciłem też do przeszłości i do tych
piersi, których już nigdy nie dotknę i ogarnęła mnie
tęsknota. Myśli te wciąż istnieją i mam nadzieję, że
nigdy nie przejdą do niebytu.
Istnieje proste rozwiązanie problemu:
Jak wstawię nowy wiersz, to powiadomię Ciebie w
pierwszej kolejności. I vice versa mam nadzieję. :)