Współczesna emerytka
Zamiast spokojnie siedzieć na zadku,
z wyciągniętymi luźno nogami,
to bezustannie wciąż czegoś szuka,
zawsze do przodu, stale gdzieś goni.
Ciągle wydziwia i coś planuje,
bo zima blisko, prawie za pasem,
przez całe lato tylko haruje -
maluje płoty, odnawia chatę.
I tak w kółeczko o mój Ty Boże,
bez zatrzymania, zwykle aktywna,
znów porządkuje na podwóreczku,
marzy - cóż będzie dalej wyczyniać?
Sąsiad się pyta, och ty kobitko -
gdy przyjdzie zima co będziesz robić? -
może śnieżynek trochę naprószy,
to i odgarnę też twoje progi.
Chcąc zaoszczędzić, ciągle pracuje
a już myślała, że będzie bosko,
"Gdzie Ci mężczyźni", co właśnie kiedyś
-
obejmowali panie zacnością.
"Gdzie te chłopy"
Komentarze (181)
Już wena48 :-) zrobione:-)
w takim wieku emerytka
już emerytka? Chyba nie do końca :)
ganiać można się w kółko Oleńko :)))
stale gdzieś goni* :))))
Dziękuję Wszystkim:-) .
Dobrej nocy:-)
Miłego wieczorku:-)
Pozdraiam Andrzrju i
Pozdrawiam Andrzeju i dziękuję:-) :-)
Dziękuję wiesiołek:-) . Pozdrawiam serdecznie:-)
Wiem ci-sza że w interpunkcji jestem słaba:-) .
gani, mam na myśli - gnać. Dziękuję i pozdrawiam
świetna ironia Olu...Rinn też szukała i nie znalazła:)
pozdrawiam
No i jeszcze Szanowna Olu!
Mit milionerki. Przyjmijmy, że pracowałaś zawodowo 45
lat i co miesiąc Twoja składka do ZUS wynosiła 1000
zł. Wszystkie założone parametry zawyżam na Twoją
korzyść. To daje łącznie bez odsetek w tym okresie
jedynie 1000 x 12 x 45 = 540 000 zł. Zakładając dalej,
z kolejnym założeniem na Twoja korzyść, że suma
odsetek wyniosłaby 50% ( a nie zapomnij, że w latach
1996 - 1999 szalała galopująca inflacja, na końcu
bodaj 660% rdr) to daje dopiero 810 000 zł. I nie
wiadomo, tak naprawdę, czy mogłoby to być jedynie 100
000 zł.
A czy od nas zależy długość życia, czy - jak
twierdzisz nie od nas - to STATYSTYKA I PRAWDA jest
nie do podważenia...
Gdy chodzi o średnią długość naszego życia.
Tekst podejmuje temat z życia wzięty, nawet dość
zabawnie podany.
Zbyt dużo, nieprawidłowo zastosowanych przecinków.
W pierwszej strofie, ostatni wers - chyba "goni"
powinno być. Jesli mówisz "bezustannie" po co "wciąż"
- powtarzasz się.
Ostatnie wersy trzeciej i ostatniej strofy nie za
bardzo dobrze brzmią.
Do słowa "trzaśnie" rym "właśnie" jakby na siłę.
pozdrawiam:)
Gdzie te chłopy, gdzie!!!?
Pozdrawiam Ewo:-) :-) i dziękuję