Wspólczesna Młodzież
Poznaliśmy sie w parku.
Koło fontanny, na ławce.
Słuchałes punku.
Byłes po trawce.
Kumple koło Ciebie.
Wiedziałes, że Ci dziś ktoś wyj*bie...
Dwa razy w twarz dostałeś...
Rozwalona brew i skroń, ale się nie
poddałeś.
Za chwilę wróciłes uśmiechnięty z dumna
miną.
Cały zakrwawiony, krople krwi ze skroni
płyną...
Ledwo co na nogah się trzymałeś...
W końcu sam dwie nalewki wyj*bałeś...
W pogo gdzies poszedłeś.
Zniknąłes na minut pare.
Wróciłeś na ławkę, by dokończyć swoje
wino.
Była zima...
Ty zasnąłeś na ławce i zamarzłeś wciąż
uśmiechnięty z dumną miną...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.