Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Współistnienie

Gdy się poranek w dzień zamienia
i wychodzimy na wspólny spacer,
rzucasz przez ramię od niechcenia:
Ile też ja dla ciebie znaczę?

A gdy idziemy w dół wąwozem,
uspokojeni ciszą nizinną,
Powiadasz do mnie mimochodem:
chyba byś jednak wolał inną.

Tak brniemy w gąszcz niedopowiedzeń,
w smutkach zgubionych nieprzejednań;
pytałaś mnie już raz niejeden:
Na co ja jestem ci potrzebna?

A wspólne chwile są ulotne
i okupione wyczekiwaniem.
Po nich znów smutniej i samotniej,
bo zawsze kończą się rozstaniem.

Z przedziału patrzę znów przez okno,
jak mi twój obraz z wolna niknie
i głębiej chowam się w samotność,
choć nigdy do niej nie przywyknę.

autor

Fred

Dodano: 2016-02-10 08:28:07
Ten wiersz przeczytano 940 razy
Oddanych głosów: 14
Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (20)

Fred Fred

Tak jest, zgubił się ostatni wers przy wklejaniu. Już
poprawiłem. Dzięki za uważną lekturę. :)

Roma Roma

Bardzo ładny, rytmiczny i mądry wiersz...podobnie jak
MamaCóra, . Pozdrawiam autorze:-)

MamaCóra MamaCóra

Dzień dobry, mam wrażenie, że zgubił się ostatni wers,
a może myli mnie przecinek kończący trzywersową
ostatnią strofę tego ładnego wiersza.

janusze.k janusze.k

jest tak
ten co nie myśli też myśli [że nie myśli]
niewierzący też wierzy [że nie wierzy]

tu podobnie
"Współistnienie" bez współistnienia

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »