wspominki
jest trochę staroświecki
granatowy w białe groszki
zakładam go gdy
pragnę poczuć bliskość
spowita ciepłem
zamykam oczy
przywołując aromaty
ulubionych potraw
odgłosy krzątaniny
uśmiecham się
tyle razy upominałaś
aby w kuchni
zakładać fartuch
dzisiaj robię to
z rozrzewnieniem
Komentarze (25)
Ale ładnie podane wspomnienie (w granatowym fartuszku
w białe groszki). Miłej soboty.
Granatowy w groszki..to takie
słodkie i dziewczęce!
bywa że wspomnienie
wywołuje rozrzewnienie...
+ Pozdrawiam serdecznie
Mam podobne wspomnienia...
Miłego dnia.
Zawsze do kuchni fartuch
szkoda dżinsów.
fajny lekki taki jak babka biszkoptowa .. pozdrawiam
Fartuszek- dobra rzecz,
przynajmniej nie ufajdasz się.
Granatowy w białe groszki, to ładny fartuszek. DEMONO
Pozdrawiam
Witam, ładnie, ciekawie, wspomnień czar. Pozdrawiam.
ciekawe fajne pozdrawiam