wspominki
jest trochę staroświecki
granatowy w białe groszki
zakładam go gdy
pragnę poczuć bliskość
spowita ciepłem
zamykam oczy
przywołując aromaty
ulubionych potraw
odgłosy krzątaniny
uśmiecham się
tyle razy upominałaś
aby w kuchni
zakładać fartuch
dzisiaj robię to
z rozrzewnieniem
Komentarze (25)
też tak wspominam :)
jak dobrze, że są takie chwile i takie wspomnienia;
bardzo obrazowo napisałaś :-)
To rzeczy przywołują wspomnienia - niekiedy ktoś się
dziwuje czemu trzymamy to czy tamto a my po prostu
patrząc na jakiś przedmiot przywołujemy piękne chwile
- Pozdrawiam serdecznie
Zawsze to robię
Jak mam fartuszek, to wyglądam jak prawdziwa
gospodyni:-) :-) :-) domowa:-)
Pozdrawiam Danusiu:-)
ładnie serdeczności
W takich zwykłych rzeczach tyle niezwykłości -fartuch.
Łdany ciepły wiersz.
ładny w groszki:)
pozdrawiam
Ojej, jakie ładne wspominki. W
ładnie, wzruszająco wspominasz:) pozdrawiam demono
serdecznie
Przyjemnie się czyta.
Kucharski fartuszek z kieszonką i falbankami nosiła
moja mama, żałuję, że gdzieś się zapodział, ale za to
mam jej blezer, który czasami ubieram w chłodne dni.
Udanego weekendu demono.
Noszę piękne fartuszki
w groszki i kwiatuszki. Pozdrawiam.
Jak nigdy nie wiadomo co może okazać się w życiu ważne
- pięknie nam to ukazujesz :)
Lepiej się zbytnio nie przyzwyczajać, bo potem szkoda
stracić gdyby zaszła taka potrzeba.
Pozdrawiam.
drobna rzecz a ile może zdziałać, przywołać
wspomnienia,,,pozdrawiam :)
Wspomnień czar, piękne to i takie ciepłe,ładny wiersz.
Dziękuję za odwiedziny i koment.
Była kiedyś gorycz, przeminęła i uleciała w dal.
Pozdrawiam serdecznie :))