wspomnienia
lecę przez krainy światów nieznanych
wolność przenika moje serce
patrzę, kocham widok przed oczami,
krajobrazy nieskalane
ofiaruję swą miłość w podzięce
w jednej chwili czuję szarpnięcie
czuję jak wypełnia mnie czyjeś brzemię
jedynie czysta istota kryje w sobie to
zaklęcie
ona mnie sprowadza na ziemię
"kim jesteś'- pyta mnie kobieta młoda
łzy perliste moczą jej lica
"wezwała mnie tu twoja trwoga"
"nie powstrzymała jej światów granica
"straciłam kochanka"-zaczęłą swą
opowieść
"odszedł ode mnie wiosną"
"zabrała go zemsta, krzywdę musiał
ponieść"
"marne me życie, żale we mnie rosną"
nagle me oczy rozbłysły
scenami życia mojego
widziałem siebie z kobietą
chciałem dotrzeć do tego
stałem z narzędziem w ręku
mężczyzna patrzył mi w twarz
nie okzawywał ni krzty lęku
nacisnąłem spust, jedyny raz
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.