Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

WSPOMNIENIA

1.
Dawniej, kiedy byłem mały
Robiłem jak mnie uczono.
Dano jeść, oraz ubrano
I za rączkę prowadzono.
2.
Tak spokojnie i beztrosko
Minął rok, mijały lata
Ja powoli dorastałem
I umiałem mówić - tata.
3.
Lecz zbyt długo to nie trwało -
Zaczęła mnie uczyć szkoła.
Coraz więcej wymagano -
Skończyła się wolna wola.
4.
Minął rok, mijały lata -
Religia obowiązkowa.
Coraz mniej się liczył tata.
Nie pomogła też rozmowa.
5.
Gdy ksiądz chodził po kolędzie
A ja źle się przeżegnałem,
To tylko obrazek podał,
Lecz cukierka nie dostałem.
6.
Minął rok, młodzieńcze lata -
Sam na siebie zarabiałem.
Umarł dziadek, potem tata -
Znowu wolną wolę miałem.
7.
I choć mama dalej żyje,
Wziąłem sprawy w swoje ręce.
Założyłem więc rodzinę
I pragnąłem czegoś więcej.
8.
Minął rok, kolejne lata,
Myśleć o tym nie przestałem.
Na podstawie wiedzy z Biblii
Z Jehową się pojednałem.
9.
Nikt mnie teraz nie zniewoli
I nic mi już nie zaszkodzi,
Gdyż prawdziwie ci są wolni,
Których Chrystus wyswobodzi*.
10.
Nastały kolejne lata
I znów cieszę się, że żyję -
Dzieci mówią:"mądry tata",
Tylko martwię się, że tyję.

Leszek.

autor

leskie

Dodano: 2016-06-05 00:43:28
Ten wiersz przeczytano 2154 razy
Oddanych głosów: 23
Rodzaj Rymowany Klimat Optymistyczny Tematyka Rodzina
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (60)

leskie leskie

Zrozumienie Biblii zawsze Jehowa daje tylko swoim
sługom i tym, którzy ich słuchają stopniowo i na czas
słuszny Prz.4:18, Dan.12:8-10. i tak -
ŚWIADKOWIE JEHOWY
są wyznaniem religijnym wywodzącym się współcześnie
(od 1931r.) z Badaczy Pisma Świętego. Jest to nazwa
biblijna Iz.43:5-10 będąca jednym z wielu znaków
rozpoznawczych prawdziwych chrześcijan Dz.10:41.
Natomiast biblijny rodowód świadków na rzecz Boga
Jehowy ciągnie się już od wiernego Abla Heb.11:4 -
12:1. Największym Świadkiem Jehowy był Jezus Obj.1:5.
Obecnie działalność Świadków Jehowy skupia się
szczególnie na powierzonej przez Chrystusa
działalności głoszenia o Królestwie Bożym Mat.24:14 i
pozyskiwaniu nowych uczniów Mat.28:19,20 wg wzorca
pozostawionego przez J.Chrystusa w 1w.
Mat.10:12-15,40, Łuk.13:24-26, 10:1. Przekonania swoje
opierają wyłącznie na Biblii nie przyjmując żadnych
doktryn religijnych.
Nie wdają się też w spory i filozofie 2Tym.2:14-16,
23-26, co pomaga Im zachować porządek teokratyczny.
Nie są też częścią tego świata Jn.15:18-20, 17:14-20
(nie angażują się politycznie, militarnie i
ekumenicznie), choć są zbiorem ludzi z wszystkich
wyznań. Są też przekonani podobnie jak pierwsi
chrześcijanie, że idą wąską drogą prowadzącą do
zbawienia Mat.7:13,14, 1J.5:19.
Wic jeśli chcesz znaleźć uznanie u Boga, to weź sobie
ten niepodważalny komentarz do serca i zacznij działać
póki można, bo nic nie zmienisz choćbyś mbardzo
chciał. Pozdrawiam.

janusze.k janusze.k

andawa

http://www.piotrandryszczak.pl/26.html

andawa andawa

Tekst poniższy znalazłem na stronie ale niestety nie
pamiętam gdzie. Nie pamiętam również nazwiska autora
za co serdecznie przepraszam.

andawa andawa


Uczą [Świadkowie Jehowy, że prośby o wstawiennictwo
kierowane do świętych i ich kult to bałwochwalstwo
("Prowadzenie rozmów..." s.360).

Odpowiedź.
1) ŚJ głoszą, że od 1918r. (kiedyś od 1878r. -
"Dokonana Tajemnica" s.72; "Świadkowie Jehowy
głosiciele..." s.632) ich wybrańcy ze 144 tys. w
momencie śmierci zostają wzbudzani niewidzialnie jako
duchy do życia wiecznego i królują z Chrystusem w
niebie. Zmartwychwstali też w tym roku święci Iw.
("Będziesz mógł żyć..." s.173; Strażnica Nr 9, 1993
s.13). Jeśli więc do takich poglądów dochodzą to
dziwne, że boją się czcić i prosić o modlitwę i
wstawiennictwo tych, którzy królują w niebie.
Królowanie wg nich polega na odbieraniu chwały i
spełnianiu woli podległego ludu (wybrańcy ŚJ tworzą
rząd w niebie - panują od 1914r. lub raczej od 1918, w
którym to roku zmartwychwstali - Strażnica Nr 9, 1993
s.13; "Będziesz mógł żyć..." s.163; "Wiedza, która
prowadzi..." s.92). Por. "Światło" t.II s.208, gdzie
zaprzeczali temu ich panowaniu od 1914 czy 1918r.
Strażnica Nr 22, 1990 s.22 pozwala ŚJ modlić się do
Jehowy o mądrość dla członków ich Ciała Kierowniczego.


ŚJ kiedyś posiadali namiastkę kultu i wstawiennictwa
swoich wybrańców. "Dokonana Tajemnica" (s.305) uczyła:
"Pastor Russell odszedł na wieki przed ręką (...)
Szatana, w jesieni 1916 roku. Ale wierząc silnie, że
'praca jego pójdzie za nim', utrzymujemy, że nadzoruje
on, z rozkazu Pańskiego, tę pracę, która ma być
jeszcze spełniona" (por. s.170). Uważano go do 1927r.
za "Niewolnika wiernego i roztropnego" z Mt 24:45 i
Anioła Laodycejskiego z Ap 3:14 ("Świadkowie Jehowy
głosiciele..." s.626, 143; "Dokonana Tajemnica"
Przedmowa s.III i V; "Harfa Boża" s.245-8) oraz do
1931r. za "Mężą z kałamarzem" z Ez 9:11 ("Dokonana
Tajemnica" s.473; por. "Narody mają poznać..." s.114).
Nazywano go też prorokiem ("Dokonana Tajemnica"
s.420), mówiącym w imieniu Jehowy (Strażnica Rok XCIX
[1978] Nr 7 s.6), "nader użytecznym narzędziem Jehowy"
(Strażnica Rok XCVIII [1977] Nr 8 s.4) oraz
"największym badaczem Biblii w nowożytnych czasach"
("Miliony ludzi..." s.15). Z tego powodu, jak podaje
Strażnica Nr 9, 1989 s.4 "Niektórzy czcili stworzenia,
ulegając kultowi jednostki związanego z osobą Charlesa
T.Russella, pierwszego prezesa Towarzystwa Strażnica".
Wielu też upodabniało się do Russella: "brat Balzereit
[przewodniczący w Niemczech] z biegiem lat zapuścił
brodę bardzo podobną do brody brata Russella, a w ślad
za nim poszli inni bracia, którzy też chcieli wyglądać
tak jak brat Russell" ("Działalność świadków Jehowy w
Niemczech..." s.15). Prócz tego, "brat Rutherford
zauważył, że sprzedawano [na kongresie w Berlinie w
1931r.] fotografie z podobizną jego oraz brata
Russella, jako pocztówki lub nawet oprawione w ramki.
(...) brat Rutherford odwiedził również biuro oddziału
w Magdeburgu. (...) Krótko przed jego wizytą
zawieszono w pokojach obrazy przedstawiające brata
Russella i jego samego." (j/w. s.19). "Wspaniały
finał..." (s.35-6) dodaje, że niektórzy "zaczęli
niemal ubóstwiać pierwszego prezesa (...) Russella", a
Strażnica Nr 1, 1996 s.19, że "bardziej byli skłonni
naśladować człowieka niż swego Króla, Jezusa
Chrystusa". Por. "Dokonana Tajemnica" s.399, która
zapowiedziała odstępcze oddawanie czci Russellowi.

Obecnie Strażnica Nr 19, 1999 s.17 podając o śmierci
L. Barry'ego członka Ciała Kierowniczego ŚJ jakby
wyznaczała dla niego pewne pośmiertne zadania:
"Jesteśmy przekonani, że jako 'współdziedzic z
Chrystusem', brat Barry dalej będzie się interesował
osobami 'odpowiednio usposobionymi do życia
wiecznego'.".

W wyd. w 1921r. w Polsce ulotce pisali: "Kto
udowodni, że trzeba modlić się przez świętych do Boga,
otrzyma 10.000 Mkp. [marek polskich] nagrody", a w
wyd. w USA "100 dolarów" ("Bitwa na niebie..." s.5;
"Nagroda za obronę...").

2) Teksty 1Tm 2:1, Kol 4:3, Ef 6:18n., 2Kor 1:11
ponaglają nas do modlitwy za drugich. Każda taka
modlitwa jest modlitwą wstawienniczą. Czemu więc nie
kierować próśb o wstawiennictwo do osób będących z
Chrystusem? Przecież święci są upoważnieni do
odbierania czci i udzielania nam wsparcia: "Jeżeli zaś
jesteśmy dziećmi, to i dziedzicami: dziedzicami Boga,
a współdziedzicami Chrystusa i skoro wspólnie z nim
współcierpimy to po to, by wspólnie mieć udział w
chwale" Rz 8:17. Święci wg Ap 20:6 są "kapłanami Boga
i Chrystusa". Kapłan w Piśmie Św. to osoba wstawiająca
się za ludem. Dot. to kapłanów ST, jak i Arcykapłana
Jezusa. W związku z tym widać, że sam Bóg ustanowił
ludzi świętych tymi, którzy po naszych prośbach mogą
za nami wstawiać się u Niego. Ich egzystencję i
kapłaństwo potwierdzają ŚJ w swych naukach (patrz
powyżej). Identycznie jak osoby będące w niebie,
"królewskim kapłaństwem" jest cała reszta żyjącego
ludu Bożego (1P 2:9). Jeśli ci na ziemi mogą modlić
się za innych ludzi (Kol 2:3), będąc kapłanami, czemu
zabraniać modlitwy wstawienniczej kapłanom będącym w
niebie? To, że zwracamy się do świętych jako do
żyjących osób, które mają się za nami wstawiać ukazują
słowa "Spowiedzi Powszechnej": "Przeto błagam
Najświętszą Maryję zawsze Dziewicę, wszystkich Aniołów
i Świętych i was bracia i siostry, o modlitwę za mnie
do Pana Boga naszego". Nie jest więc to kult jakichś
bóstw (jak mówią ŚJ) lecz prośba do świętych osób o
modlitwę za nas.

3) Nie wiem czemu w naukach kierowanych do nas ŚJ
oddzielają świętych od Chrystusa. To z nimi On
identyfikuje się, określając ich prześladowania,
prześladowaniem siebie: "Szawle dlaczego Mnie
prześladujesz? (...) Ja jestem Jezus, którego ty
prześladujesz" Dz 9:4n., "bo prześladowałem Kościół
Boży" 1Kor 15:9. Analogicznie wychwalanie świętych
jest też oddawaniem chwały Chrystusowi. Zobacz też:
1Kor 6:15nn., 12:27, Ef 5:29n. oraz rozdz. "Dusza
nieśmiertelna".

4) Chwalebną egzystencję "już teraz" (Ap 14:13)
zmarłych świętych ukazuje Ap 20:4. Potwierdza to
św.Klemens Rzymski (+101), który mówiąc o św.Piotrze
stwierdza: "złożywszy w ten sposób swe świadectwo,
odszedł do chwały, na którą sobie dobrze zasłużył", a
o św.Pawle pisze: "złożywszy wobec przedstawicieli
władz swe świadectwo, odszedł ze świata i został
przyjęty w miejscu świętym" (Do Kościoła w Koryncie
5:4-5). Por. Ap 18:20, 1Tes 3:13. Jak widać, nie w
1918r. święci przeszli do Pana lecz z chwilą
męczeńskiej śmierci.

5) W 1Kor 12:27 wszyscy wierni nazywani są "Ciałem
Jezusa Chrystusa", to jednak Ci, którzy przebywają z
Nim stale mogą ciągle spełniać rolę sług Pańskich. Ich
wola jest w związku z tym wolą Chrystusa. Prośby
kierowane do nich są prośbami do Jezusa (patrz też Łk
10:16 oraz o pośrednictwie rozdz. "Maryja" pkt 17.3.).
Jeśli oni są "Ciałem Jezusa", a On jest jedynym
"Pośrednikiem" (1Tm 2:5) to widać, że wszyscy oni i my
żyjący mamy udział w tym pośrednictwie. Możemy też
modlić się do Boga za drugich. Ap 6:9n. ukazuje dusze
świętych w niebie, którzy kierują prośby do Boga (por.
Ap 8:3n.). Widać więc, że mogą oni u Ojca wiele
wyprosić. Funkcję pośredników między Jezusem a
poganami pełnił wg J 12:21n. Filip i Andrzej.

| 1 | 2 | 3 | » | »»

Iris& Iris&

Z przyjemnością przeczytałam ...
pozdrawiam :)

Ahimsa Ahimsa

" Kto szuka, ten znajdzie " i tyle mam do
powiedzenia:)
Ładny wiersz. A tyciem się nie martw.
Pozdrawiam.

Ania M. Ania M.

Oczywiście, szanuję Twoją wiarę. Pisz o niej dalej, po
to są np. wiersze, aby wyrazić w nich to co się czuje.
Jednym będzie się podobać, innym nie - temat rzeka.
Pozdrawiam!

leskie leskie

Aniu. Masz po dobne podejście do spraw duchowych jak
ja, że wiara jest osobistą sprawą każdego człowieka i
należy szanować wszystkie wyznania. Ja jednak opieram
się na Biblii, która twierdzi, że jest jedna wiara
prawdziwa Ef.4:5 a reszta to poganie i należy jej na
podst. Biblii szukać a się znajdzie. Dlatego może się
zdarzyć, że osoby nie znające Biblii twierdzą inaczej
i nie można naruszać ich wolnej woli. Dzięki za
komentarz i pozdrawiam - Twój bliźni.

Ania M. Ania M.

Podoba mi się wiersz. Jestem zaskoczona gigantycznym
komentarzem, wiara jest sprawą każdego człowieka,
można dyskutować, ale nie krytykować. Najważniejsze,
aby być dobrym człowiekiem... a w jakiej wierze, nie
ma to znaczenia... szanuje każdą, jeśli nie krzywdzi
drugiego człowieka!

leskie leskie

andawa. Nigdzie w Biblii nie znajdziesz modlitwy do
Maryi, bo nie wolno do nikogo innego się modlić
również do anioła a tylko do Boga używając Jego
imienia w imię J.Chrystusa 1Tym.2:5. Więcej dowiesz
się od miejscowych Świadków Jehowy i jeśli Ich nie
posłucvhadsz, to choćby sam Bóg przyszedł do ciebie
też nie posłuchasz.

leskie leskie

Kryha. Jeżeli nie byłaś Świadkiem Jehowy to mogę z
tobą rozmawiać i nie mam zamiaru wdawać się w spory.
Rób jak uważasz, jednak pamiętaj, że Biblia pisze się
dużą literą i to wg. Niej się szuka waściwej drogi a
nie wg was jaki napisałaś. Natomiast obecnie nie
trzeba znać dobrze Biblii aby widzieć kim się Bóg
posługuje, więc póki jest jeszcze głoszne, to możesz
jednak do nas przyjść a będziesz miała większe
porównanie. Chyba, że ci nie zależy. Życzę dużo
refleksji.

Oksani Oksani

Refleksyjny szczery wiersz. Dobrze leskie, że
świadomie wybrałeś swoją drogę, która zapewnia Ci
duchowe spełnienie! Pozdrawiam dobranocnie:-)

andawa andawa

Modlitwa różańcowa, jak również narzędzie pomagające
ją odmawiać, czyli sznur najczęściej pięćdziesięciu
powiązanych ze sobą paciorków, rozpoczyna się znakiem
krzyża. Ten znak jest symbolem miłości Pana Boga do
ludzi, bo na krzyżu Syn Boży, Jezus Chrystus, umarł
dla naszego zbawienia (J 3,16n; Ga 2,21; 4,4). Krzyż
jest znakiem rozpoznawczym dla nas, chrześcijan (1 Kor
1,23; Ga 3,1; 6,14). Całując go na początek i żegnając
się nim, wypowiadamy słowa, będące streszczeniem
istoty naszej wiary chrześcijańskiej: "W imię Ojca, i
Syna, i Ducha Świętego" (Mt 28,19; 2 Kor 13,13; Ef
2,18). Jeden Bóg, w którym żyjemy, poruszamy się i
jesteśmy (Dz 17,28), który wszystkim rządzi i od
którego wszystko pochodzi i dla którego my istniejemy
(1 Kor 8,6), objawił nam się w Trzech Osobach.
Poznaliśmy Go już od 2000 lat jako Ojca, który w pełni
czasu posłał nam swojego Syna i zbawia nas w zesłanym
nam Duchu Świętym (Ga 4,4 - 6; Łk 2,1.7.11; 24,49; J
15,26; Dz 1,4; 2,4). Duch Święty, który działa dziś w
Kościele, pozwala nam się modlić, wierzyć i żyć w
świętości (Rz 8,5 -16. 26; 1 Kor 6,19; Ga 5, 25; 1 Tes
4,3 - 8). Tę największą prawdę naszej wiary
wypowiadamy już na samym początku modlitwy różańcowej.


Każdą z modlitw na różańcu oznaczono osobnym
paciorkiem. Zaraz na poczatku odmawiamy modlitwę,
zwaną po łacinie: Credo lub "Symbol Apostolski" (Skład
Apostolski), czyli "Wierzę w Boga Ojca". W modlitwie
różańcowej przypominamy więc ciągle główne prawdy
naszej wiary i je wyznajemy.

Potem odmawiamy jeszcze inną modlitwę, której nauczył
nas sam Pan Jezus, zwaną "Modlitwą Pańską" - Ojcze
nasz. Modlitwa ta streszcza najważniejsze słowa
Jezusa, które kierował On do swego Ojca Niebieskiego
(Mt 11,25-27) i jak nam sam nakazał się do Boga
zwracać: "Ojcze nasz" (Mt 6,8-9). Modlitwę tę znamy z
Ewangelii według św. Mateusza w wersji dłuższej (Mt
6,9 -13) i taką odmawiamy. Inną, nieco skróconą
wersję, podał św. Łukasz (Łk 11,2-4). Modlitwę Ojcze
nasz w różańcu powtarza się po każdej dziesiątce
wezwań Zdrowaś Maryjo. Słowa modlitwy Ojcze nasz
dzielą różaniec na 20 równych odcinków, dziesiątków,
miarowo wyznaczających rozważania poszczególnych
wydarzeń z dzieciństwa Jezusa, z Jego działalności
publicznej, z okresu Jego męki krzyżowej i związanych
z Jego chwałą.

Kolejną modlitwa biblijną odmawianą przy różańcu jest
doksologia: "Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu".
Takie wychwalanie Boga Trójosobowego było
charakterystyczne od początku życia Kościoła
Apostolskiego, jak czytamy w księgach Nowego
Testamentu, szczególnie w Listach, gdzie
wykorzystywano je również jako wyznanie wiary z
uwielbieniem (Rz 15,6; 16,27; 2 Kor 1,2-3; Ef 1,3;
3,14-21; Flp 2,9-11; 4,20; 1 Tm 1,17; 6,15n; 2 Tm
4,18). Ta krótka modlitwa uświadamia nam także
najważniejszą prawdę naszej wiary, że Bóg jest naszym
Zbawicielem i działa jako Ojciec, Syn i Duch Święty
(Ef 2,18.22; 4,4-6; 1 Tm 4,10; Tt 2,13n; 3,4-7).

Powtarzana dziesięć razy modlitwa Zdrowaś Maryjo, a na
wstępie modlitwy różańcowej odmawiana jeszcze
dodatkowo trzykrotnie, to słowa Anioła Gabriela
skierowane przy Zwiastowaniu do Matki Jezusa - Maryi,
oraz słowa Jej krewnej - Elżbiety, jakie wypowiedziała
przy Nawiedzeniu do Matki Bożej. Sceny te i słowa
podaje ewangelista Łukasz już w pierwszym rozdziale
Ewangelii dzieciństwa Jezusa (Łk 1,28.42). Wielkość i
głębię tych słów rozumiemy dopiero, kiedy wyjaśniamy
je w kontekście Pism Starego Testamentu
zapowiadających Zbawiciela. Anioł zwraca się do Maryi
słowem wezwania do radości, tak jak przed wiekami
mówili Prorocy: Zachariasz i Sofoniasz do oczekującego
na Mesjasza-Zbawiciela narodu wybranego:

"Raduj się wielce, Córo Syjonu! Wołaj z weselem, Córo
Jeruzalem! Oto twój Król idzie do ciebie,
sprawiedliwy, zwycięski i pokorny" (Za 9,9).

"Wyśpiewuj, Córo Syjońska! Podnieś radosny okrzyk,
Izraelu! Ciesz się i wesel z całego serca, Córo
Jeruzalem! Nie bój się! Jahwe, twój Bóg i Mocarz jest
pośród ciebie. On cię zbawi" (So 3,14nn).

Te oto słowa zawarte są w jednym wezwaniu pozdrowienia
anielskiego: "Zdrowaś bądź, Maryjo"! A dalsze słowa
mówią o Jej niezwykłym wybraniu i obdarowaniu pełnią
łask i to już na zawsze. Bądź pozdrowiona Ty, któraś
otrzymała od Boga wszelkie możliwe dla człowieka dary,
i to już na sposób trwały. Nigdy ta pełnia łaski Bożej
w Maryi się nie wyczerpie. "Witaj, pełna łaski, na
trwale nią obdarowana!"

Stwierdzenie zaś i życzenie zarazem, że Pan Bóg jest z
Nią, z Maryją, dalej wyjaśnił ewangelista Łukasz. "Pan
jest z tobą", zostałaś wybrana na Matkę Syna Bożego,
jesteś najbardziej pobłogosławiona przez Boga wśród
wszystkich niewiast na ziemi i wśród wszystkich ludzi.
Jesteś błogosławiona w sposób nadzwyczajny, bo tak też
jest błogosławiony owoc żywota twojego, Jezus. A On,
Syn Najwyższego i twój Syn zarazem, jest błogosławiony
tak, jak tylko Panu Bogu przystało (Łk 1,28-33.42).

Dlatego to największe wyniesienie Maryi do stanu Matki
Zbawiciela pobudziło pobożnych chrześcijan, by do słów
pozdrowienia anielsko-elżbietańskiego dodać jeszcze
słowa prośby o wstawiennictwo: "Święta Maryjo, Matko
Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę
śmierci naszej".
(maryjni.pl)

Kryha Kryha

Leskie dwa razy się nie wchodzi do tej samej rzeki.
Kiedyś miałam wybór i wybrałam. Nie byłam u Was
ochrzczona. Może dlatego utrzymują ze mną kontakty,
inna sprawa że to rzeczywiście starsi, a może chcą
trzymać rękę na pulsie , bo ja należę do katolickiego
stowarzyszenia Effatha, a tam pracujemy żeby odwieźć
Ś.J. z błędnej wg nas drogi. Muszę się przyznać, że
mam parę osób zawróconych. Z Tobą nie będę się
przerzucać argumentami i wersami z biblii,bo to nie
tędy droga do Boga, że tak zakończę rymem. Pozdrawiam
serdecznie.

leskie leskie

Krycha właściwie więc zgodnie z Biblią nie powinnem
utrzymywać z tobą kontaktu, tylko starsi zboru. Jednak
skoro okazujesz skruchę, więc w drodze wyjątku
przekarzę ci trochę informacji.
Widocznie zbyt wcześnie się ochrzciłaś, bo kiedyś nie
wymagano tyle wiedzy Biblijnej. Dziwię się jednak, że
uznajesz różaniec, który jest wielomóstwem i
powtarzaniem tego samego Mat.6:7, oraz kultywuje kult
tzw. Maryii (powino być Marii) i jest typowym
bałwochwalstwem a jak wiesz bałwochwalcy w Królestwie
Bożym się nie znajdą 1Kor.6:9 Powinnaś więc jeśli
zdążysz opuścić jak najszybciej Babilon Wielki, bo
chyba tak nie chcesz zakończyć swojej egzystencji i
wolałabyś przeżyć Armagedon, lub dostąpić
zmartrwychwstania może nawet wśród sprawiedliwych.
Radzę ci więc pokonać opór i pojednać się z Jehową,
byś mogła mieć nadzieję a wtedy inaczej porozmawiamy.
Przeczytaj też resztę moich wierszy. Bywaj.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »