Wspomnienia
Cichym dotykiem dalekim o tysiące mil
Ciepłym chyba nawet, tak myślę.
Dotknąć oczyma jakby z przestrzeni
zamkniętej
Uśpionych w twej głowie zapomnianych
miejsc
Zapomnianych twarzy, ludzi dotknąć
szeptem
Suchym językiem wspomnienia
liznąć cząstkę, odrobinę, kawałek
Przypomnieć rzeczy proste i piękne
Parabole umysłu zwinąć w walec.
Zamknąć piękno w słoiku, czekać wytrwale
przecież zrobiłeś z nas tylko ludzi..
Plamy, kropki, kropeczki.
Nic.
Komentarze (1)
Dobry wiersz , ciekawie się czyta . Pozdrawiam :)