Wspomnienia z Łapą
Dla wszystkich czytelników ;) Dziękuję, że jesteście.
Gdy tak siedzę i myślę o świecie, gdzieś
w wyobraźni słyszę ten cudowny ryk
jaguarzycy. To w właśnie ona i dzięki niej
przemierzam pustynię, dżunglę, parki,
miasta czy wsie i ratuję ludzi w potrzebie.
Przygód jest wiele tylko pisać mogę tylko
na papierze, kiedy za długo patrzę w
monitor to me oczy z bólu aż krwawią. Więc
spisanie takiej relacji trochę mi zajmuję.
Zostało mi tyle wam do opowiedzenia, ale
kolejny cios od losu przyjąłem na klatę...
i mimo to się nie poddaję. Wszystko co
przeżyłem z Łapą jest moje, bo choć
przyszłość co dnia nam się zmienia, wciąż
najlepsze zostają wspomnienia.
Nie rezygnujcie z marzeń, bo to że coś nie
dzieje się właśnie w tej chwili, wcale nie
oznacza, że już nigdy nie nastąpi.
Pozdrawiam Tomek
Dziękuję za wszystko, za każdy komentarz, głosik czy radę. Jesteście wielcy! Pozdrawiam was serdecznie
Komentarze (17)
Serevoku co się dzieje.Jesteś mi pokrewną
duszą,rozumie cię doskonale ,bo robię dokładnie to co
Ty.Czy stało się coś złego.Z oczami musisz iść szybko
do okulisty.Pomogą Ci dobre krople,inaczej będzie
tylko gorzej.
Tomku, WYZDROWIEJ I PISZ DALEJ!
Pozdrawiam :)