wspomnienia mężczyzny
trzeba ze świadomościa podejmować decyzje. i to takie zebysmy ich nie załowali...
zatańczyła.
jej usta niczym jedwab, błądzily po mym
ciele.
płynny ruch ciała zgadzał się biciem
naszych serc.
jej słodkie jęki muzyką dla mych uszu,
jej palce wędrujące po mym rdzeniu-
rozkoszą.
zalotne spojrzenia, żywym obrazem,
zalotne spojrzenia- zachętą.
jej jędrne ciało, łąką kwiatów,
jej włosy, skrzydłami przyjemności.
zapach sumą,
poszła.
Już nidgy więcej jej nie ujrzałem...
--Jorg--
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.