Wspomnienie
w zapach zaklęte na poduszce siada
celebrując wszystkie przeminione chwile
sennym majaczeniem baśnie opowiada
zmieniając szepty w ulotne motyle
podmuchami wiatru głaszcze delikatnie
bladym światłem gwiazdy dodając rozkoszy
może tę ostatnią owe światło natchnie
wszelaką niepewność na zawsze wypłoszy
pozapala błyski nadziei w źrenicach
uśmiechy wywoła subtelną namową
nałoży rumieniec na wyblakłe lica
łzą szczęścia wypłynie piękną diamentową
Komentarze (5)
Jestem pod wrażeniem bogactwa słów,pięknie i tak
płynnie się czyta.Piękny wiersz.
Wiersz przeuroczy z niebanalną grą słów. Zachwyca.
piękne wspomnienie takie lekkie i zwiewne
Piekne slowa, lekko sie czyta i zapomina o bozym
swiecie...
Wspaniałe musi być to wspomnienie skoro: "nałoży
rumieniec na wyblakłe lica" i
"łzą szczęścia wypłynie piękną diamentową".
;)