wspomnienie
małe westchnienie miłości z dawnych lat ;)
Ile to już samotnych wieczorów umknęło?
Ile to wspomnień nam zdołał
zabrać wredny czas?
Choć wciąż pamiętam dwóch dusz
najpiękniejsze dzieło,
to coraz trudniej zobaczyć w marzeniach Jej
twarz.
Atramentem do niebios rozlałem Jej
drogę,
piórem wzniosłem pomnik dla Jej
anielskości.
Biel kartki zabijałem nieprzytomnym słowem
,
pijany od Jej wdzięków uciekłem nicości.
Ponad światem wiedziony wyobrażeń czarem
jak ów wajdelota nuciłem swe poema,
lecz zbudzony ze snu pożegnam się z tym
darem
wszak zawsze byłem sam to chwila
zapomnienia.
to mój pierwszy wiersz który przeczyta ktoś poza mną , proszę o szczere komentarze czy warto jeszcze coś wklejać.
Komentarze (22)
Dobrze widzisz:-)
Skoro Twój pierwszy wiersz, napisany przed laty jest
tak dobry, czekamy jutro na następny.
Witaj na Beju:)
zrobione ;) Jutro postaram się dodać kolejny ( z tego
co widzę można dodać tylko jeden dziennie).
Istnieje taka możliwość, więc popraw:-)
Tego nie wychwyciłem liczba mnoga nie idzie w parze z
ów ;), musi być ów wajdelota by wers miał 13 zgłosek
.Zaraz poprawie jeśli istnieje taka możliwość.
Dzięki za miłe słowa.
Pozdrawiam ciepło w ten mroźny wieczór.
Witaj na beju!
Interesujący wiersz, ciekawa forma.
(troche szwankuje ostatnia zwrotka)
Szczerze mówię - wklejaj:))
Bardzo dobry wiersz.
Troche mi zgrzyta, albo źle zrozumiałam:
3.strofka 2. wers
/jak ów wajdelo(ta) nuciłem swe poema
lub
/jak (owi) wajdeloci nuciłem swe poema
Co sądzisz o takiej zmianie?
Pozdrawiam:)