wspomnienie pewnej nocy
nie piszę rymowanek, ale tym razem z uśmiechem na twarzy napisał się ten wiersz... jakby sam, bez mojego udziału...
kołyszesz mnie do snu
cichym dzwonieniem gwiazd
w ramionach swoich silnych
chcesz ukryć moją twarz
ochraniasz moje ciało
dotykiem swoich warg
rozpalasz mnie powoli
już nie chce mi sie spać
i tak zasnęłam... :)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.