Wśród 4 ścian
zamknięta w sobie
niecierpliwymi palcami szukam
sama nie wiem czego
może włącznika światła?
na zewnątrz mgła
w moich snach Twoja śmierc
w samotności spojrzeń
przytulam się do ściany
wolę ją niż Twoje ramiona
ogrzeję ją właśnym ciepłem
lustro odbija obraz
moich zapłakanych oczu
wśród czterech ścian wolę życ
wiedziec chcę i nie chcę
wahaniem budzi się noc
nie ukrywam się już
w parzącym świetle poranka
tańczące iskierki w niebieskiej tęczówce
spowiadają się z całego życia
mojego życia
dla M...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.