Wszystko już było
Bezdusznym szelestem kartek kalendarza,
listopad przygasił barwy października -
jesiennie zamglony, dzień smutkiem
poszarzał
i niebem z ołowiu snom wieko zamyka.
Wiatr liście wilgotne nakleja na okno,
a przyszłość nabiera całkiem nowych
znaczeń;
wczorajsze nadzieje na deszczu znów
mokną,
gdy jutro zwątpieniem w drzwi głucho
kołacze.
Ile jeszcze wiosen uśmiechnie się miło,
by łzą listopada skonać u powieki -
cóż się może zdarzyć, gdy wszystko już
było
i wiesz, że nie wejdziesz do tej samej
rzeki.
- Jan Lech Kurek
Komentarze (33)
"Wiatr liście wilgotne nakleja na okno" - tylko to
mnie przekonało. Reszta to sztuczność, a puenta to
banał.
Świetny wiersz;)
bardzo ładnie napisane, doskonale się czyta :-)
czas odpływa z nurtem rzeki,
ślad na piasku zaraz znika,
życie zmienia właściciela
i tylko gra muzyka
Pozdrawiam serdecznie
Pięknie Panie Lechu, nastrojowo i poetycko brzmią
wersy. Na pewno przyszłość nabierze nowych znaczeń i
zaświeci słońce jasno. Pozdrawiam.
Piękna melancholia...Pozdrawiam:)
Pięknie! Przyszłość niepewna, przeszłość umiera,
a to co ważne jest tu i teraz!
Pozdrawiam!
no nie wiem czy wszystko było ...życie przynosi
niespodzianki ;-)
piękny z nutką melancholii
pozdrawiam:-)
Przepiękne metafory i ten nastrój...Pozdrawiam:-)
wszystko jeszcze się może zdarzyć, refleksyjnie i
pięknie:)
A może nas jeszcze coś zaskoczy, jak to w życiu się
zdarza.Piękny wiersz.Pozdrawiam.
Błędy, ach te błędy, bardzo przepraszam! miało być
"na"
Miłego dnia
Oj, lubię taką melancholię.
Pozdrawiam.
Mimo jesiennej melancholii, trzeba mieć nadzieje, za
wiele pięknych słonecznych nadziei. Bardzo ładny
obraz, z jesiennym pięknem oraz z nadzieją na
życiodajną wiosnę. Uznanie dla Autora. Pozdrawiam
nie wchodzi sie dwa razy do tej samej rzeki prawda
pozdrawiam