Wszystko przyszlo tak powoli
To dla Ciebie....
Ostatnia szkolna dyskoteka
Świetna zabawa.
Z minuty na minute atmosfera sie
podgrzewała.
Naraz zabrzmialy pierwsze nuty wolnej
piosenki.
Podszedles i poprosiłes o taniec.
Pomyslałam sobie '..czemu nie.'
Tańczylismy. Świat wirował wokół.
To własnie od tego sie zaczeło.
Pozniej sms'y i masa sygnałkow
Aż wkońcu spotkanie.
Ta pamietna niedziela 18.VI. 06
Słońce tak pieknie świeciło.
Długi spacer po parku
Niby kolezenskie gesty,
Krótkie spojrzenia
I to pytanie, które padło z Twoich ust
Dla mnie wtedy nic nie znaczące
Nie wierzyla w to, ze cos z tego bedzie
Nie chciałam.. a jednak sie zgodziłam
Dlaczego? od tak.. poprostu.
Z dnia na dzień było coraz lepiej
Coraz bardziej zależało mi na Tobie, na
Nas
Odliczałam godziny do kolejnego spotkania z
Toba
Mijały kolejne dni, miesiace
Teraz wiem, ze jesteś najwazniejszy.
Wiem, że bez Ciebie moje zycie straci
sens.
To dzieki Tobie jestem szczesliwa.
Kocham Cie i nie przestane
Juz na zawsze razem.
....Bartosz Kocham
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.