Wtopić się... sama.
Patrzę w ogień.
Widzę jak wosk stapia się.
Tak chciałabym się wtopić w ludzi, którzy
żyją wokół mnie!
Nie chce widzieć ich radości i miłości!
Mam tego dość-gdy ja sama jej nie posiadam
żal mi siebie.
Zazdroszczę im nadmiaru uczuć- uczucia
miłości i radości.
Smak uśmiechu z mej twarzy dawno zaginął,
nikt nie wie
Kiedy i dlaczego...
Boże, Ciebie nie obwiniam za nic,
Chciałeś dla mnie dobrze, ale ja nie
skorzystałam z tej szansy
Straciłam wszystko na własne życzenie.
A tak szybko teraz tego nie odzyskam.
Straciłam to co miałam i mogłam jeszcze
mieć- było wszystko przede mną.
Ale zatraciłam się.
Teraz leżę sama w pustkowiu mym-jakim mój
pokój jest!
Już mnie nikt nie odwiedza.
Jestem sama bo tak chcę i dlatego ranie
się.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.