Wtulona w ciszę...
Wtulona w ciszę...
Zamykam oczy...
Już teraz nic nie usłyszę...
Już nic mnie nie zamroczy...
Kładę dłoń...
Na mojej drugiej dłoni...
Z cichą nadzieją,
Że przed złem mnie to uchroni...
W tej ciszy powracam myślami...
Do chwil,które już minęły...
Do mojej samotności...
I serc,które gorącym uczuciem
Kiedyś płonęły...
Do tego co było...
Do tego co coś znaczyło...
Do tego co sprawiało radość...
W życia ciągłym pędzie...
Do tego co się liczyło...
A już nie będzie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.