WYBACZ
to był naprawdę wspaniały wieczór
zapomnieliśmy ile lat mamy
uwiodłaś pięknem swym moje oczy
bym czuł twą bliskość jak zakochany
znów widzę w tobie piękną kobietę
i ten sam uśmiech o którym śniłem
dziś w tej sukience jesteś bajeczna
czy ja się w czasie nie zagubiłem
to moja wina, wybacz kochana
całymi dniami pracą zajęty
nie dostrzegałem wiosny w mym domu
kwiatka co dawno jest rozkwitnięty
dzisiaj dopiero na tej kolacji
uświadomiłaś co w życiu tracę
zapominając o swej kochanej
mając wciąż w głowie pracę i pracę
Komentarze (10)
Fajny. Zapewne wybaczyła... a Ty do pracy :)
witaj Wojtku ja jak zawsze skomentuję wiersz pod
kontem odczucia jakie doznałam po przeczytaniu tego
wiersza...żoną być w obecnych czasach to bardzo trudna
rzecz...a tu proszę żoną być mądrego człowieka jaka
rzadkość i ogromne szczęście...wiesz co moją uwagę
skupiło to że Twoja żona świadomi lub nie wywołała w
Tobie poczucie winy wiec i Ona jest mądrą
kobietą...przecież wiemy że do szczęścia nie trzeba
tak wiele wystarczy odrobina chęci i trochę dobrej
woli... przytulenia lub zwykły uśmiech...spędzanie
wolnego czasu na rozmowach mhmmmmmm być razem koło
siebie czuć tego drugiego człowieka...zaimponowałeś mi
tym wierszem ktoś powie że to tylko wiersz...tak ma
racje to tylko wiersz ale jakiej treści tak mało pisze
się o współmałżonkach jaka szkoda uważam że są warci
tego...Pozdrawiam serdecznie:)
zawsze jest czas żeby się opamiętać, lepiej późno niż
wcale :-)
Dobry temat poruszyłeś w swoim pięknym wierszu. Czasem
warto zatrzymać się w biegu. Zapomnieć o niepewnym
jutrze za którym gonimi niepomni umykających nam chwil
szczęścia. Ja o tym pomyślałem zbyt późno ale mam
nadzieję że wiersz posłuży jako przestroga dla wielu.
Pozdrawiam
Opisujesz wspaniałą miłość. Czasami tak bywa, że
przesuwamy ją na dalszy plan bowiem wydaje się nam, że
są ważniejsze sprawy. Pozdrawiam:)
To Japończycy podobno żyją żeby pracować a my
pracujemy żeby żyć:) trzeba wypośrodkować bo bez
pracy żyć też się nie da pozdrawiam:)
Lepiej późno niż wcale:) tak mi się nasunęło po
przeczytaniu tego wierszyka:) W pierwszej zwrotce
trochę zatrzymują wyrazy: "swym moje" i zaraz nieco
dalej "twą" ale całość jest super. Mnie się podoba
takie "otrzeźwienie" od nałogu pt. PRACA.
Nigdy nie zapominaj o swojej kobiecie! To największy
grzech!
no wlasnie nie nalezy zapominac o bliskiej osobie bo
sie nawet nie spodziejesz kiedy moze odejs a w tedy
bedzie za puzno , ladny wiersz
cudnie mieć taką kobietę u swojego boku ...i pamiętać
że ona istnieje...pozdrawiam ciepło