Wybacz...
Wybacz mi moją obojętność,
wybacz moją zasłonę dymną
Zakrywającą wszelkie uczucia.
Wybacz mi moją dumę,
Która nieszczęsna będzie istnieć w moim
świecie.
Wybacz, wybacz, wybacz
Mi tą cholerną obojętność!
Te nadzieje, którymi karmiłam Twą duszę.
Bo pozostaje mi tylko czekać,
Że może kiedyś znów uśmiechniesz się
Do mnie…
Jak kiedyś.
autor
Kasia91
Dodano: 2009-04-23 17:17:38
Ten wiersz przeczytano 456 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Może kiedyś wybaczy i uśmiechnie się jak kiedyś :)
życzę tego.