Wybacz
Wymyślony, nic z rzeczywistości...
Zadzwonił dzwonek,
pierwsza lekcja minęła
i oto znów pod oknem
zobaczyłam Cię...
Stałeś tak cicho,
okiem patrzyłeś
na mnie
i na zegarek.
A ja byłam głupia,
niemądrze postąpiłam,
że nie dałam Ci szansy
choc serce kochało.
Żałuję tak bardzo,
wybacz mi proszę
moją głupotę
i cwany podstęp
z mej strony.
Ja szczerze przepraszam,
kochany mój, wybacz...
***
autor
Agnes13
Dodano: 2008-11-20 18:08:33
Ten wiersz przeczytano 505 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
podpisuję się pod komentarzami w kazdym wymyśle jest
trochę z prawdy.
Trzeba czasem widzieć swoje błędy i mieć pokorę!Dobrze
to zestawiłaś!Pozdrawiam!
Jestem wręcz pewna, że obraz z wiersza przekłada sie
na rzeczywistość choć nie dosłowną.
Nie zawsze to co wymyślone jest nieprawdziwe... piekny