Wyblakłe kolory miłości.
14.11.06-21.11.06r.
Gdy sami zostajemy
Posród cichych westchnień
Przytuleni do siebie
Kochankowie nocy
Szepczemy słowa miłości
Noc powiernikiem
Księżyc latarnia
Cicho gra serenadę
świerszcz za oknem
Sypialnia zdaje sie rajem
Nic więcej
Tylko szczęście
Otuliło kochanków
Przedząc chwile radości
Przezywania ich we dwoje
Co zmienia się
Gdy w życie we dwoje
Zakrada się
Lista obowiazków
Że wtedy właśnie
Milości brak kolorów..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.