WYBRANY
Jesteś taki nieokrzesany
I czasem grzebienia nie używasz
By myśli poczesać
Które wciąż ukrywasz
Jesteś taki cichy
I za rzadko usta otwierasz
By pokazać cokolwiek
Co w sobie zawierasz
Jesteś taki niesprawiedliwy
Czasem się Ciebie boje
Wszędzie węszysz problem
I walczysz tylko o swoje
Jesteś taki inny
Że mam do Ciebie słabość
Bo prócz bezsennych nocy
Dajesz również radośc
Ja Cię nie wybrałam
Znałam Cię za mało
Pokazałam sercu -
Ono Cię wybrało.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.