wychowanie
stop-klatka wtulam się w park
w pozie turysty bezwiednie
omijam wzrokiem nie moje życia
zachwycam się tylko tym co pomiędzy
tak wygodniej wtedy nikt nigdy nic
wyostrzają się z tła spękane życiorysy
znikam za wrażliwością manekina
dowodem świadomego istnienia tylko słuch
jak ty jesz ten lód
wielki barani łbie
drugiego ci nie kupię
ktoś obok mnie łamie bariery mówi
dobrze go chowa mały wyjdzie na ludzi
pewnie z nożem odpowiadam odchodzę
wstydzę się za nas wszystkich
Komentarze (40)
edwardzie zielony,
"pieron", to "tylko" śląski odpowiednik /również
wyjątkowo czułego :( / słowa: bachor...
nie ma się nad czym rozczulać...;((
Cześć JoViska :) gdyby to było takie proste. Zwróć
uwagę, że z dekady na dekadę, dzieci są pod coraz
większym wpływem bodźców niezależnych od rodziców.
Choć fakt faktem, racji masz bardzo dużo :) Dzięki i
zdrowia...
Jak sobie wychowasz takiego masz...
pozdrawiam :)
@Edward - ... naprawdę nie wiem co mam ci odpisać.
Napiszę: spoko... ;)
Nie życzę Ci - by, moja wrażliwość - weszła w Twoje
życie - poznałbyś - "jak smakuje rozpacz"
Pozdrawiam
... Brzoskwinko - a mnie w takich sytuacja babcia
mówiła: że ranię serce Boga i cieszę diabła, a ten
przyśle Cyganów i ci mnie porwą... każdy ma jakieś
metody ;)
Cześć Wando :) ... już sama tu Twoja obecność jest
komplementem wystarczającym :) Dzięki za czytanie i za
tak dla mnie ważny głos w tym temacie. Dobrego
wieczoru... :)
mam wnusia, który ma 1,6msc uwielbia moje kwiatki/
zrywać listek po listeczku/ a potem go "przykleja"
przeciez nie będę go za to karać... listki odrosną,
lecz zwracam mu uwagę"że tak nie wolno"
dziękuje:)
Ja się z kilku istotnych względów nie wypowiem w
temacie, wolę pozostać tu bezwiednie w pozie turysty
:) Ale powiem, że wiersz świetny, sól w ranę tej
ziemi... Pozdrawiam serdecznie :)
Witaj Brzoskwinko :) ... a daj spokój z tym
bezstresowym wychowaniem. Natura życia jest prosta;
chodzi o zachowanie równowagi. Każda skrajność w końcu
pożogą zakwitnie... serio, lepiej nie przesadzać...
chyba, że mus - ale to też już inna historia ;)
Hek Edward; dzięki za odwiedziny i określenie swojego
poziomu wrażliwości ;)
Naprawdę? - Powiedziała do dziecka - pieronie? -
Okrutna.
Naprawdę? - Powiedziała do dziecka - pieronie? -
Okrutna.
a mnie przypomniała się taka scenka
siedź bo na starość dość się nastoisz
lub " ja wychowuje bezstresowo dziecko powiedziała
mama w autobusie, gdy ktoś z podróżnych zwrócił uwagę
,że lodów się tu nie je...
miłego :)
... a dzięki Grażynko ;)