*wyfruwają ze mnie słowa*
słowa wyfruwają ze mnie jak jaskółki
układają się na mokrej szybie
w "kocham Cię"
ale nie po to
byś powiesił to sobie nad łóżkiem
i myślał,że powinieneś odwdzięczyć się tym
samym
nie po to
abyś rozpamiętywał każdy dotyk,szukając
tego,
który był bardziej Tobą niż mną
nie dla
satysfakcji Twojej własnej
tylko po to
byś pamiętał
gdy jutro
się wzbiję, odfrunę z jaskółkami
mojej nadziei :*
Komentarze (1)
*wyfruwają ze mnie słowa* - lecz czy jesteś już
gotowa, aby... to będzie niedomówieniem. Pozdrawiam.