ZbłądziŁam...
SztyLet przebiŁ UmysŁ...przepŁyneŁy na rękę wszystkie myśli...
Siedze i Pisze
sensu nie widze...
może swojego życia się wstydze?
chce znów usłyszeć
"siema kochanie "
znów sie przytulić na pożegnanie...
czekać z nadzieją na kolejne
spotkanie...
moje myśli błądzą... nie reagujesz na
nie..
czy coś złego zrobiłam?
może miłość twoją straciłam?
teraz dusza błądzi po świecie nie
kochana...
i szuka Ciebie...-Swojego Pana...
Ja..sama...zagubiona..zbłąkana..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.