wyjdę
w kościele cisza
tylko zakasłał ktoś
w przedostatniej ławce
Boże proszę wysłuchaj mnie...
teraz gołąb
wpadł przed ołtarz
zatrzepotał
białymi skrzydłami
Ojcze mój
który jesteś w niebie...
Bądź wola twoja
jak i w niebie
tak i na ziemi
Panie wysłuchaj mnie
teraz
bo zaraz wyjdę...
Proszę pomóż
nie wiem co czynić...
a jak wyjdę
z siebie
to już siebie
nie odnajdę...
Amen.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.