........wyjdź do mnie.......
....poprostu nie zapomnij.......Pamietam Twój zapach...
Żałuję tego końca bezsensownego
nie zapowiedzianego, zbyt pochopnego
Mały płomień pustki
przerodził się w wielki ogień samotności
coraz częściej myślę by zawrócic
ale idę dalej, głębiej
podążam bez sensu przed siebie
trudniej iśc gdy nie mam mapy
nie wiem czy znajdę gdzieś Twój cień
jeśli nawet znajdę
nie będę umiała podejśc bliżej
może tylko....
.....musnę Twe usta
i dalej pójdę
nie umiem cofnąc czasu
zawrócic też nie umiem
wyjdź mi na przeciw
proszę...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.