Wynurzenia
Czasem zastanawiam się po co żyję
aby patrzeć na czyjeś szczęście
ty chociaż wyciągasz ludzi z ramion
śmierci
mnie napływają łzy do oczu
zbyt często je nimi przemywam
i to nieznośne ciężkie westchnienie
z bólem z lewej strony klatki
nie wiem po co piszę - z nudów
dla zabicia czasu czy z próżności
a może z potrzeby serca
bo komu potrzebna jest taka
schorowana istota co nic nie robi
więc udaję że piórem macham
raz lepiej innym razem gorzej
i ono jak ja się załamuje
czy potrafi być jeszcze szczęśliwa
przecież kocha i ponoć
z wzajemnością
Komentarze (56)
Halinko53 dziękuję za miły komentarz. Pozdrawiam
serdecznie z uśmiechem wiosny.
Wzruszający wiersz Xeniu...
Pozdrawiam cieplutko i dużo zdrówka życzę:)
życie bywa zawiłe, a pisze się z potrzeby serca.
Wzruszający, refleksyjny wiersz. Dużo zdrówka i
optymizmu Xeniu:-)
Pewnie mamy coś do spełnienia na tym Świecie,
chociażby trzymać na duchu innych, takimi
wzruszającymi wierszami przez Ciebie napisanym Xeniu
Pozdrawiam Serdecznie
Gabi Wiersze dużo serdeczności za modlitwy i miłe
słowa pociechy. Pozdrawiam serdecznie z uśmiechem
wiosny.
piękny wiersz Xeniu zatrzymałaś nim na dłużej
Po ciś jesteśmy w zamyśle Boga...każda nawet drobinka,
swoją rolę wypełnia w łańcuchu uczić i
miłości...pozdrawiam serdecznie przy niedzieli
Refleksyjnie msz, ładnie.
Każda, nawet ta najmniejsza Istota,
jest ważna w oczach Boga.
A Jej cierpienie, zbawieniem
dla świata.
Dobrej, pięknej niedzieli
Xeniu życzę.
I w Łagiewnikach modlą się z Ciebie,
bo tam wysłałam moje prośby!:)
Pozdrawiam serdecznie:)))
Ewaes dziękuję za życzliwe życzenia i budujący
komentarz. Pozdrawiam serdecznie z uśmiechem wiosny.
jesli kocha z wzajemnoscia to jest szczescie...choroba
potrafi nm wszystko przyslonic ale jesli jest ktos
obok, kto wspiera, trzyma za reke i kocha, jest duzo
latwiej.
zycze zdrowia milosci i slonecznej niedzieli:)