Wyobraźnia...
Dotyk Twej dłoni
Wzbudza marzenia,
Gdy w morskiej toni
Porzucam pragnienia.
Poddaję się miłości,
Chwilom zapomnienia.
Noce radości
Budzą wspomnienia.
Ja w płaszczu
Pocałunków różanych,
Unikam deszczu,
Uczuć zastanych.
Patrzeć na iskierki,
Płonące w Twoich oczach.
Potajemne gierki
Na górskich zboczach.
Ciepło Twych ramion
Poczuć, choć chwilę.
Licznych Twych znamion
Strzegą motyle.
Szczęście w nas,
Promienieje słonecznie.
I szumi las
Wraz z wiatrem, grzecznie.
To takie wspaniałe.
Jest tylko pytanie,
Jedno małe, „ale”:
Czy rzeczywistością się stanie?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.