Wypalona miłość
Oczy twe niebieskie
jak niezapominajki
gdzieś się zgubiły
nie są z mojej bajki
zamykasz oczy żebym
w nie, nie patrzyła
wiesz że mi powiedzą
odejdź moja miła
ramiona nie przygarną
nie przytulą ciała
nie usłyszę szeptu
przyjdź do mnie mała
pocałunki kiedyś gorące
zamieniłeś w sopel lodu
już nic nie czujemy
tylko pustkę, masę chłodu
więc zatrzaśnij drzwi
nie patrz w smutne oczy
odejdź w siną dal
a ja nie wiem
co czuję ulgę czy żal.
Komentarze (12)
nic nie jest nam dane na zawsze...
ciekawie o smutku
pozdrawiam :)
Byłam ,poczytałam, się zamyśliłam .
Rozstania są zawsze smutne, ładny
Pelka pewnie czuje wszystko po trochu.Rozstania są
smutne.Pozdrawiam Grażynko.
Ano :)
Pewnie jedno i drugie... Kłaniam się ;))
miłość to dość kaprysną bywa panią przychodzi kiedy
chce i tez odchodzi
pozdrawiam:)
smutne są takie rozstania .... zawsze zostawiają swój
ślad
dobry wiersz - pozdrawiam:-)))))
podoba mi sie-pozdrawiam
Smutno, ale podobno po smutku radosc przychodzi:)
Ladnie...
Smutno, z jakimś żalem o miłości, która odchodzi..
Ładny wiersz...