Wypełniam...uczuciem!
Wieczorem podążam za Tobą wzrokiem.
Dotykam spojrzeniem, sięgam głęboko!
Inaczej nie potrafię, przepraszam.
Jesteś dla mnie wszystkim kochanie!
Zapach kobiety czuję, tylko mojej.
Kładziesz się blisko, wtedy drżę.
Widzisz jak płonę? Całujesz męskość!
Lekko odpływam, odchylam głowę.
Zostawmy półśrodki, chodź do mnie!
Trzymam mocno a Ty rozkołysz biodra.
Szepczesz do ucha, jestem Twoja!
Zapominam o świecie,podniecenie ogromne.
Oddychać ledwo mogę , drażnię punkt „G”.
Tylko Ty!..za chwile eksploduję!
Nie masz nic na sobie, oprócz perfum.
Kocham Ciebie aniołku, nie przestawaj!
Wszystko zrobię , teraz i zawsze.
Wypuszczam napięcie…to było cudowne!
Komentarze (34)
zgadzam się...i dziękuje ale czasami musimy zrobić
czysty przekaz.Przykład...jak można pisać o wojnie
ujmując to w kolorowe słowa?Wyrażajmy siebie i nasze
pragnienia.Doceniam wszystkie komentarze i proszę
piszcie bo wyciągam wnioski.Jednak chciałem napisać
coś mocnego...namiętnego...bez wyszukiwania w
wyobraźni sytuacji.Piszę o wszystkim i
różnie...czasami maluje słowem a później rzucam farbą
na puste tło...pozdrawiam i czekam na komentarze.
nie chodzi o odwagę i grzech, czy ktoś to robi czy
nie... wyłożona kawa na ławę, zero uczucia,
subtelności, wręcz obrzydzająco,
odpowiedniejszy tytuł to - Wypełniam spermą,
tyle o tekście,
autora pozdrawiam:)
A ja powiem ze to cieply erotyk i nie jest wulgarny,
kazdy z nas by chcial to przezyc, ja cie doskonale
rozumiem kochasz jestes kochany bo ja to samo
przezywam i to jest piekne zycie jest tak ulotne jka
motyle dzisiaj jestes jutro cie nie ma kochajmy dopuki
mozemy piekny wiersz mi sie bardzo podobal ,pozdrawiam
dobranoc
Nie chodzi tu o rzucanie kamieniem:)
W poezji moim skromnym zdaniem powinniśmy dążyć by
nawet te śmiałe (normalne) pragnienia:), namalować
słowem pięknie.
Polecam między innymi tu:
http://truml.com/profiles/89022/poetry/198125
"Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci
kamieniem..."
miło bo pojawiają się nowe osoby :)wszyscy czytają ale
strach się przyznać, że przynajmniej raz w życiu każdy
o takim zbliżeniu myślał...Dziękuję, doceniam i czekam
na więcej komentarzy...
katastrofa
kolejny na beju odcinek z serii "reportaż ze
spółkowania naczelnych"
polecam Grochowiaka ("Upojenie")
Doceniam Wasze komentarze ale niech każdy zrobi
rachunek sumienia o czym marzy przy
zbliżeniu...Namiętność to ogień !!!ja mam odwagę o tym
napisać.Jednak doceniam uwagi i następny będzie ze
smakiem ;)Obiecuję i czekam na więcej komentarzy.
Mnie to wypuszczanie się skojarzyło z... całkiem
czymś innym ;-) No i całość mnie przez to rozśmieszyła
:-))
Wypuszczam - źle brzmi, inne słowo bym tu wstawiła.
Poza tym odważnie, nie znaczy az tak prosto, żeby nie
powiedzieć prostacko. Przydałyby się jakieś metafory,
chocby ze dwie.
Tu raczej namiętności nie czyta się, bardziej jak
instruktażowy poradnik.
Namiętny erotyk to dla mnie nie jest. A powiem wprost,
że lubię czytać odważne, ale ze smakiem podane.
Zrobiło się gorąco i namiętnie :)
Od A do Z :) Może być, szkoleniowo hihihih
Pozdrawiam-:)
wszystko zbyt dosłowne, podane na tacy, brak
tajemnicy, delikatności, takie moje zdanie, pozdrawiam
komentujcie...chcę wiedzieć czy istnieje jeszcze
prawdziwa namiętność.Potrafię odważnie napisać o
tym...a Wy?pozdrawiam
"zbyt dosłowny"...jak bywa dosłowna i gorąca
namiętność.W takich chwilach...przekraczamy mnóstwo
granic :)...Jednak dziękuje i
doceniam.Hmmm...uwielbiam jak namiętność płonie ;)