wysłuchana modlitwa
wymarzyłam, wymodliłam, wyczekałam
choć czasami głośno klęłam i
wrzeszczałam
choć błądzili Tezeusze, nić się rwała
choć z rozpaczy kilka razy umierałam
nie zwątpliłam, w końcu odnalazłam drogę
gdy zaczęłam w końcu widzieć a nie
patrzeć
w komitywę nietypową weszłam z Bogiem
zrozumiałam, nic nie dzieje się
przypadkiem
cały wszechświat teraz sprzyja mi we
wszystkim
Bóg co wieczór ciepło głaszcze mnie po
głowie
jak inaczej szepcę dzisiaj swe modlitwy
odkąd jesteś we mnie , ja myślami w tobie
autor
Morfula
Dodano: 2007-06-04 01:17:08
Ten wiersz przeczytano 1137 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Wiersz niestandartowy w swej wymowie.
To prawda,że Bóg ODPOWIADA na modlitwy.Jakże często
tego nie doceniamy.Widzimy tylko to,kiedy milczy.
Optymizm wiersza zaraźliwy.Zdanie:,,Bóg co wieczór
ciepło głaszcze mnie po głowie''-rozczula.Czuję jak
ciepło robi mi się na sercu.
dobra modlitwa to silna broń;) Pięknie to pokazujesz
wierszem!:) Oby udało Ci sie trwać...:)
Jaką radością spełnienia nasyciłaś swój wiersz, ale
nic w tym dziwnego jeśli dostąpiłaś tego szczęścia.
Tak trzymać :)Wiersz rytmiczny i bardzo optymistyczny
w swej wymowie.
Bardzo mi się podoba Twój wiersz :) Dobrze sie czyta i
tyle w nim dobrej energii, że powinien przekonać
wszelkich niedowiarków, którzy 'chcieliby, a boją się'
i potrafią w kółko powtarzać, że i tak sie nie uda.
Tobie się udało i pozostaje mi się tylko cieszyć razem
z Tobą :)
Marzenie każdego: znaleźć w sobie wreszcie uciszenie i
harmonię i Tobie się to pewnie udało...