Wyznanie
Namiot jeszcze naszym uczuciem pachnie
Nasze serca mocno biją zaradnie
Koce mokre od szcześcia łez
Kocham cię
Za jeziorem kwitnie biały bez
Jesteś moją duszą
Wszystkie smutki niech się teraz
wykruszą
Odnajdzmy siebie
Stado gwieżdzistych koni na naszym
niebie
Trzeba zbudować to co zburzyliśmy
Tęskniąc za sobą pustkę świata
widzieliśmy
Jeszcze chwila
Jeszcze moment
Nasze złośco miłość zabija
Morze skażone piaski wymywa
Naszej miłości trzeba zaufać
Wielkie uczucia z serca wynurzać...
Komentarze (1)
Zaczalem czytac, podobalo mi sie, az "dojechalem" do
czwartego wersu od konca, tu jest literowka, ale to
nie jedyny blad. Postraj sie popracowac nad ta czescia
wiersza, bo szkoda calosci tekstu, ktory jest calkiem
dobry. Pozdrawiam